2013.08.05// P. Rączka
Tadeusz Błażusiak okazał się najlepszy na letnim X-Games w Los Angeles i podobnie jak dwa lata temu, wyjechał z tego miejsca ze złotym medalem. Polak w finale zaprezentował się znakomicie i już na pierwszym zakręcie objął pozycję lidera. Już na piątym okrążeniu niektórzy rywale zaczęli być dublowani przez mistrza Enduro. Mike Brown próbował dogonić Tadka, ale ten narzucił takie tempo, że żaden z zawodników nie był w stanie go utrzymać. Swoich sił próbował również Colton Haaker, ale wywrotka odebrała mu cień nadziei na sukces.
- Podczas całej imprezy czułem się super komfortowo. Mój motocykl był perfekcyjnie przygotowany. Kluczowy w finałowym przejeździe był start. Udało mi się bardzo dobrze rozpocząć zawody. Tuż za mną od początku był Mike, ale wiedziałem, że jestem w stanie jechać minimalnie szybciej od niego. Koncentrowałem się na tym, żeby nie popełnić żadnego błędu i to mi się udało – powiedział Błażusiak.