2011.09.24// A. Hoder
Na początku XXI wieku sporty ekstremalne w Polsce nabrały rozpędu. Każda nowość przyjmowała się jak przysłowiowe „ciepłe bułeczki”. Dla przykładu wystarczy przywołać tutaj skoki na bungee, które na pewien czas można było wykonywać prawie w każdym miejscu w Polsce. Nie dawno pojawiło się jednak w naszym kraju coś nowego. To „coś” zwie się wystrzeliwanie.
Wystrzeliwanie polega na wyrzuceniu ludzi w powietrze przy pomocy katapulty, zwanej również wyrzutnią na wysokość od 30 do ponad 50 metrów. Podczas całej zabawy uczestnicy są ulokowani w specjalnej klatce, lub w specjalnej uprzęży, które trzymają dwie gumowe liny. Te zaś zazwyczaj przymocowane są do dwóch potężnych słupów. Prędkości uzyskiwane podczas tej zabawy osiągają wartości rzędu około 150 km/h. Tak więc przeciążenia są ogromne.
Ludzie coraz częsciej...
potrzebują...
... ekstremalnej dawki adrenaliny
Cała zabawa wygląda dość absurdalnie, ale zyskuje sobie coraz więcej zwolenników. Zresztą też wszystko trwa nieco dłużej niż w przypadku np. bungee jumpingu. Poza tym wystrzeliwanie wygląda też nieco bezpieczniej, bo jednak "skaczący", nie szybuje głową w dół, a leci w górę. Żeby jednak zdecydować się na taką formę zabawy, trzeba mieć naprawdę mocny żołądek. Ale jak to się mówi: do odważnych świat należy!
Wystrzeliwanie to świetna zabawa...
która dostarczy...
... niezapomnianych wrażeń