2009.12.02// S. Kozak
W Kanadzie wodnosamolot Havilland Beaver rozbił się o taflę wody. Na pokładzie było osiem osób. Sześć z nich zmarło.
Havilland Beaver
Havilland Beaver
Havilland Beaver
To był rutynowy lot między Vancouver i Vancouver Island. Pilot zatrzymywał się po drodze by odebrać pasażerów. Przystanek na Saturn Island miał być ostatnim przed powrotem do Vancouver. Niespodziewanie jednak doszło do tragedii.
Zgodnie z relacjami świadków Havilland runął do wody z dużą prędkością i pod dużym kątem. Mieszkańcy szybko ruszyli na pomoc. Udało się uratować dwie osoby, po czym samolot zatonął. Nurkowie odnaleźli go na głębokości 10 metrów.
Havilland Beaver
Havilland Beaver
Havilland Beaver
Havilland Beaver należał do spółki Christy Clarke zajmującej się regionalnymi lotami pasażerskimi. Rozbita maszyna miała 52 lata. Podobno miała wszelkie badania techniczne.
Komisja ds. Bezpieczeństwa Transportu szuka przyczyn katastrofy, którą przeżył pilot. Możliwe, że będzie pomocny w dochodzeniu.