2012.10.23// P. Rączka
Will Gadd wszedł na jedną z najtrudniejszych skał u wybrzeży Nowej Funlandii. Kanadyjskiemu wspinaczowi towarzyszyła partnerka Sarah Hueniken. Wejście wymagało wielkiego doświadczenia, gdyż skała jest bardzo krucha.
- Nic nie jest proste… Gdyby było, ktoś inny zrobiłby to przed nami. Ona była jedną z najmniej przewidywalnych skał i najbardziej przerażającą, na jaką kiedykolwiek się wspinałem - powiedział.
Wspinaczka była bardzo niebezpieczna, bowiem ze skały odpadały jej duże fragmenty, w trakcie prób zabezpieczenia się. W dodatku trasa wymagała ciągłej korekty, gdyż niektóre miejsca sypały się jak piasek.
- To było dużo trudniejsze niż wydawało mi się wcześniej. Jest skała, można się na nią wspiąć - co w tym trudnego? Oto, co myślałem. Potem wiele się działo. Musieliśmy znaleźć właściwą drogę. Cała trudność polegała na wymyśleniu, jak poradzić sobie z zagrożeniami i środowiskiem, żeby dostać się tam gdzie chcieliśmy - podsumowuał Gadd.