2014.11.25// P. Rączka
Ronda Rousey do oktagonu wejdzie dopiero 28 lutego 2015 roku, gdy na gali UFC 184 zmierzy się z Cat Zingano. Dla mistrzyni wagi koguciej UFC będzie to najważniejszy sprawdzian w karierze, ale jest w pełni przekonana, że wyjdzie z niego zwycięsko. Piękna zawodniczka MMA myślami wybiega już pomału w przyszłość i typuje swoje kolejne rywalki z jakimi mogłaby zmierzyć się w przyszłym roku. W kolejnych dwunastu miesiącach ma zamiar stoczyć trzy walki.
- Gina nie ma kontraktu z UFC, aktualnie kręci film. Miałam ochotę walczyć z Cyborg, ale jeśli przez kontuzje rozumie się, że za bardzo naszprycowała się sterydami i nie może zrobić wagi, to tak – jest teraz bardzo kontuzjowana i niedostępna. Holly Holm to mistrzyni świata w boksie, która ma na koncie wiele nokautów i jest bardzo wartościową przeciwniczką – powiedziała Rousey.