2017.10.19// P. Rączka
Marcin Tybura nie ukrywa zadowolenia z wymiany rywala. Początkowo na listopadowej gali UFC Fight Night w Sydney miał walczyć z Marko Huntem, ale przez wywiad w którym Nowozelandczyk powiedział, iż ma problemy z pamięcią, UFC odsunęło go od tego pojedynku i skierowało na badania. W jego miejsce pojawił sie bardzo szybko Fabricio Werdum, czyli były mistrz wagi ciężkiej i pogromca największych legend MMA.
- To dla mnie wyjątkowa sprawa, by walczyć z drugim najlepszym zawodnikiem na świecie, jakim jest Fabricio Werdum. Uznaję go za jednego z najlepszych zawodników wagi ciężkiej, a może nawet za najlepszego, bo pokonał Fedora kiedy ten był w najlepszym momencie kariery i pokonał Caina Velasqueza, kiedy ten był praktycznie nie do pokonania.Werdum ma coś specjalnego, wiem że jest dobry, jest w czołówce dywizji i jestem bardzo szczęśliwy mogąc z nim walczyć. Właśnie walk z takimi rywalami chciałem, kiedy dołączałem do UFC - powiedział Tybura dla