2015.03.02// P. Rączka
Cody Webb okazał się najlepszy w przedostatnim przystanku Mistrzostw Świata SuperEnduro, jaki odbył się w Brazylii. Drugie miejsce zajął Jonny Walker, a na trzeciej pozycji uplasował się Tadeusz Błażusiak. Polak w Belo Horizonte jechał bardzo spokojnie, a w jego jeździe było widać, że bardziej zależy mu na tym, aby spokojnie zakończyć rywalizację, niż szarżować tempo i narażać się na niepotrzebny uraz. ''Taddy'' do Europy wraca z 42 punktowym prowadzeniem w klasyfikacji generalnej i nic nie powinno odebrać mu kolejnego tytułu.
- Wiedziałem, że moi rywale są głodni zwycięstwa, a ja nie chciałem dać się wciągnąć w tę walkę, więc jechałem spokojnym i równym tempem. Zaliczyłem trzy dobre wyścigi i stanąłem nawet na podium. Najważniejsze jest to, że przed finałem we Francji mam 42-punktowe prowadzenie - powiedział Błażusiak.