2010.05.26// S. Kozak
Tim Sylvia w ostatni piątek na gali Moosin, pokonał Mariusza Pudzianowskiego. Polak poddał się w drugiej rundzie, a po walce pojawiły się nieprawdziwe plotki o tym, że Pudzian w czasie pojedynku złamał nogę. Teraz zwycięzca mówi o stylu walki swojego przeciwnika.
Sylvia przyznał, że pierwsze kopnięcia Mariusza były mocne, ale niestety uderzał on w złe miejsca i w nieprawidłowy sposób, co nie mogło wyrządzić wielkich szkód byłemu mistrzowi UFC.
Tim Sylvia...
...pokonał...
...Pudziana
Tim był przygotowany na to, że Polak będzie atakował nogami i będzie dążyć do obalenia, ponieważ ma on za mały zasięg ramion i budowę ciała znacznie utrudniająca mu uderzenia z ręki.
Przed walką Sylvia wiedział, że najbardziej musi uważać przez pierwsze dwie minuty, kiedy Polak ruszy z pełnymi siłami. Plan swój wykonał i w niecałe siedem minut zakończył pojedynek.
Tim Sylvia
Mariusz Pudzianowski
Mariusz Pudzianowski