2011.06.14// P. Rączka
Każdy z nas będąc nad polskim morzem, wybierając się na spacer po plaży o zachodzie słońca, mógł zauważyć jak wielbiciele popularnej deski ślizgają się na falach Bałtyku. Sport bardzo przyjemny choć wymagający wielu godzin ćwiczeń, aby utrzymać równowagę na desce, zwłaszcza w momencie gdy nadejdzie fala – bo przecież właśnie o to chodzi w całej tej zabawie. W Polsce złapanie wysokich, kilkumetrowych fal jest wręcz niemożliwe, więc warto zobaczyć jak profesjonaliści na wodach Wysp kanaryjskich i Pacyfiku walczą z potężnymi falami.
Co ciekawe surfing znany jest już od wielu lat. W 1778 roku niejaki kapitan James Cook odbywając swoją podróż po Pacyfiku, zatrzymał się na Hawajach, a tam udokumentował w swoim dzienniku zapis na dwóch stronach o mieszkańcach, którzy ujeżdżali fale w zatoce Kealakekua.
W Polsce miłośnicy surfingu postanowili założyć własne stowarzyszenie w 2005 roku, aby zrzeszać wszystkich sympatyków tego sportu. Od 2007 roku w naszym kraju odbywają się zawody z cyklu Polish Surfing Challenge. W Polsce istnieje kilkadziesiąt szkół surfingowych, które oferują naukę jazdy zarówno nad morzem Bałtyckim oraz za granicą.