2012.03.05// P. Rączka
Pojedynki kobiet w formule MMA pomału stają się równie popularne co najciekawsze starcia mężczyzn w oktagonie. Na gali Strikefotce organizatorzy zapewnili w swojej karcie walk bardzo interesujacy pojedynek, w którym zmierzyły się ze sobą Miesha Tate (12-3) - mistrzyni kategorii koguciej z Rondą Rousey (5-0) - brązową medalistką olimpijską z Pekinu w judo. Co ciekawe, "Rowdy" wygrała wszystkie swoje poprzednie walki przez założenie dźwigni łokciowej - i tutaj nie było inaczej...
Miesha Tate przegrała w pierwszej rundzie, a fakt, że nie chciała się długo poddać, przypłaciła złamaniem ręki.