2011.06.04// P. Rączka
Chodzenie po linie narodziło się w Kalifornii na początku lat 80-tych, natomiast w Polsce oficjalne zawody odbyły się w 2006 roku. Cała zabawa polega na chodzeniu po taśmie kilkanaście centymetrów nad ziemią.
Profesjonalni zawodnicy – których ciągle przybywa – dla podniesienia sobie adrenaliny zawieszają linę na wyższej wysokości.
Taśma ma zazwyczaj szerokość od 2,5 cm., do 3 cm. Powstały już nawet odmiany slackline, takie jak: trickline, longline i highline.
Na początku największą trudnością jest utrzymanie równowagi, gdy opanujemy tę sztukę, to możemy bez przeszkód czerpać przyjemność i satysfakcję z tego niedrogiego sportu.