2015.05.12// P. Rączka
Zakontraktowanie walki Rondy Rousey z Cristiane Justino ciągnie się już od dobrych kilku lat, niczym telenowela, a końca wciąż nie widać. Mistrzyni UFC wierzy jednak, że ich drogi się kiedyś skrzyżują i wyznaczyła sobie nawet limit czasowy na to. Aktualnie jedna z największych gwiazd kobiecego świata MMA, czeka na starcie z Bethe Correia (9-0), które odbędzie się 1 sierpnia na gali UFC 190 w Rio de Janeiro. ''Cyborg'' z kolei wciąż musi przygotować swoje ciało do wagi koguciej i udowodnić, że w tym limicie także potrafi wygrywać.
- Walkę Pacquiao vs. Mayweather organizowano przez 5 lat i wykupiono 5.5 miliona PPV. My się droczymy już 3 lata. Powiem więc, że przez najbliższe dwa lata będę mieć nadzieję na zorganizowanie naszej walki, później już nie będę zajmować sobie nią głowy – stwierdziła Rousey.