2017.04.14// P. Rączka
Mistrzów ponoć poznaje się po tym nie jak zaczynają, ale jak kończą. Patrząc jednak ja Ronda Rousey w bardzo szybki sposób rozmieniła swoją karierę na drobne, ściska aż serce. Była mistrzyni wagi koguciej po pierwszej porażce w karierze załamała się psychicznie. Mimo tego zdecydowała się wrócić po roku, ale nie był to udany powrót. Po porażce z Holly Holm następnie musiała uznać wyższość Amandy Nunes, której nie potrafiła odebrać mistrzowskiego pasa.
- Rozmawiam z Rondą może raz na tydzień, czasem na dwa tygodnie. Nie wspominała mi jeszcze nic o powrocie do oktagonu. Jeśli miałbym zgadywać, to powiedziałbym, że ona nigdy już nie wejdzie do klatki MMA - powiedział Dana White.