2015.02.12// P. Rączka
Wielcy zawodnicy MMA głośno wypowiadają się na temat niedozwolonych środków, po które coraz częściej sięgają zawodnicy. Ronda Rousey (MMA 10-0) zawsze mocno wyraża swoje opinię w kontrowersyjnych kwestiach i nie inaczej było tym razem. Mistrzyni UFC stwierdziła, że branie dopingu to jak wchodzenie do oktagonu z bronią, a konsekwencje tego mogą być znacznie poważniejsze, niż sami biorący zdają z tego sprawę. Federacja UFC na pewno ma teraz trudny orzech do zgryzienia, żeby poprawić swój wizerunek.
- Zawodnicy muszą zrozumieć, że to jest broń. Wnoszenie broni do klatki czyni nasz sport niebezpiecznym. Pewnego dnia, gdy ktoś zginie w klatce, a test zawodnika, który się do tego przyczynił, okaże się pozytywny – będziemy mieli pierwszą sprawę o zabójstwo. To zniszczy cały nasz sport.