2009.10.02// H. Oktan
Trzeba przyznać, że imprezy organizowane pod opiekuńczymi skrzydłami Red Bulla potrafią zaskakiwać. Tak było w przypadku zawodów Red Bull Desafio no Morro.
Red Bull Desafio no Morro
Sceneria zawodów niezwykła...
...kibicie również bardzo nietypowi
Światowa czołówka w downhillu zjechała do
Rio de Janeiro, by rywalizować o zwycięstwo. Nietypowa była sceneria zawodów - zamiast otwartych przestrzeni - slumsy Favela Dona Marta.
Do tej pory zawodnicy nie mieli do czynienia z tak nietypową trasą. Liczyła ona 760 metrów, z czego aż 170 metrów prowadziło pionowo w dół. Zawodnicy w ciasnych zaułkach rozpędzali się nawet do 50 km/h dopingowani przez okolicznych mieszkańców.
Zwody wygrał Słowak Filip Polc
Zawody wygrał Słowak Filip Polc z czasem 1:39:91. Zaledwie o 1,5 sekundy wolniejszy był Brazylijczyk Markolf Berchtold. Trzecie miejsce zdobył Brytyjczyk Dan Atherton z czasem 01:42:29.