2015.02.23// P. Rączka
Scott Corxall okazał się bezkonkurencyjny w finałowym przejeździe w mistrzostwach Red Bull Crashed Ice w Belfaście. Zdobyte tysiąc punktów za triuf pozwoliło mu objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej, zabierając zaszczytne pierwsze miejsce swojemu bratu Kyle’owi. W Irlandii Północnej udział w rywalizacji brało aż trzech naszych rodaków, ale żaden z nich nie przebrnął kwalifikacji - Robert Heisig zajął 70. miejsce, Kuba Owczarek był 76., a Kuba Wawrzacz 78.
- Niestety nie udało mi się awansować do Round of 64. Ostatecznie na 120 startujących zająłem 70. miejsce. Jakkolwiek na to nie patrzeć, jestem drugim najlepiej sklasyfikowanym na tych zawodach debiutantem (z 41). Tor był wyjątkowo "techniczny", co podkreślali zawodnicy z czołówki. Według ich opinii to jeden z najlepszych, jeśli nie najlepszy, na których do tej pory jeździli. Bardzo się cieszę, że debiut w Crashed Ice miałem na takiej trasie, bo dzięki temu mam dobry punkt odniesienia na przyszłość - powiedział Robert Heisig.