2011.09.10// A. Hoder
Artem Silczenko pobił rekord Światowej Serii Red Bull Cliff Diving, którego ostatni konkurs odbył się w Jałcie na Ukrainie. Za swój skok Sliczenko zdobył łącznie ponad 500 punktów - co nie zdarzyło sie jeszcze na tych zawodach. Artem to Rosjanin, który po raz pierwszy w tym roku sięgnął po złoto. Wyprzedził o 50 punktów dotychczasowego mistrza światowej serii – Brytyjczyka, Gary’ego Hunta. Było to bez wątpienia piękne zakończenie wielkiego finału.
Gary Hunt w tym prestiżowym konkursie zajął drugie miejsce i zdobył drugie z rzędu trofeum. „Jestem niezwykle szczęśliwy, choć nieco rozczarowany faktem, że nie udało mi się zakończyć finałowego przystanku zwycięstwem. Artem był dziś niesamowity, niemal niepokonany, ale spoglądając na całą serię, jestem zachwycony” – twierdzi Brytyjczyk.
„Ten rok dla skoków do wody był niezwykły. Przełamane zostały pewne granice dotyczące trudności skoków. Ten sport dzięki młodym i bardzo utalentowanych zawodnikom nieustannie się rozwija” – powiedział Artem Sliczenko po dekoracji najlepszych zawodników sezonu 2011. Silczenko dzięki swojemu rekordowemu skokowi zapewnił sobie drugie miejsce w klasyfikacji generalnej.
Red bull....
doda ci....
szkrzyyyydeł....