2011.04.14// M. Kusiakiewicz
Po zwycięstwie w Rapa Nui, Orlando Duque stanął na najwyższym stopniu podium w meksykańskim Yukatanie. Czyżby Kolumbijczyk zdominował tegoroczną serię Red Bull Cliff Diving?
"Zeszły sezon był trudny" - powiedział Duque. "Nauczyłem się kilku nowych skoków, musiałem trochę nad nimi popracować. Pomiędzy zepsuciem skoku, a jego idealnym wykonaniem jest tylko cienka linia." Jak widać, Orlando doskonale nauczył się balansować na granicy dobrego i złego skoku.
Drugi w zawodach był jeszcze panujący Mistrz Świata - Gary Hunt, a trzecie miejsce wywalczył Ukrainiec Slava Polyeshchuk.
W Tegorocznej serii Red Bull Cliff Diving dziką kartę posiada Meksykanin Jonatan Paredes, który - jak na debiut w światowej elicie skoczków - wypadł bardzo dobrze i zajął 7 miejsce.
Kolejne zawody odbędą w Atenach. Czy i tym razem Orlando Duque zwycięży? Może głodny rewanżu Gary Hunt pokaże na co go stać? O tym przekonamy się dopiero 22 maja w Grecji.