19 lipca rusza ekstremalny wyścig ziemia - powietrze przez Alpy. Na trasie liczącej 818 km będzie się ścigać trzydziestu zawodników. Podczas wyścigu zawodnicy będą mogli korzystać wyłącznie z paralotni oraz mapy.
Nie zabraknie również polskiego akcentu. W wyścigu weźmie udział Filip Jogła z Żywca. Tegoroczna edycja będzie już czwartą imprezą z tego cyklu. Jak sama nazwa wskazuje, trasa wiedzie przez alpejskie kraje - Niemcy, Austrię, Włochy, Szwajcarię, Francję i Monako.
W wyścigu bardzo ważna jest strategia. Trasę każdy zawodnik wytycza samodzielnie. Warunkiem jest zaliczenie siedmiu punktów kontrolnych. Kluczowe jest wykorzystywanie możliwości paralotni - wiadomo, że dzięki niej można dany odcinek pokonać znacznie szybciej, niż maszerując z ciężkim plecakiem.
Dzięki nawigacji satelitarnej będzie można na bieżąco śledzić postępy zawodników. Wszystko na
stronie organizatora wyścigu.