2010.07.15// S. Kozak
Eric Esch znany po pseudonimem „Butterbean”, skrytykował Mariusza Pudzianowskiego za jego walkę z Timem Sylvią. Esch obecnie jest promotorem organizacji Moosin i to on organizował galę, na której Polak zadebiutował w klatce.
Zadziwiający może być fakt, że Butterbean tak długo czekał z wyrażeniem swojego niezadowolenia, ale właśnie teraz chce on zaproponować Pudzianowi kolejne stracie, a do tego musiałby się dobrze przygotować, bo jak donoszą wieści jego potencjalnym przeciwnikiem jest Kimbo Slice.
Mariusz Pudzianowski...
...został ponownie skrytykowany...
...za walkę z Sylvią
Według Escha, Mariusz nie potrafi walczyć w stójce i mimo swojej ogromnej wagi bije jak mała dziewczynka. Potrzebuje on pomocy porządnych trenerów, którzy nauczą go odpowiednio uderzać i wykorzystywać swoją siłę.
Z końcem lipca, Pudzianowski leci do Stanów Zjednoczonych by trenować techniki bokserskie pod okiem Micky’ego Wardema. Będzie też ćwiczył walkę w parterze, a w tym pomogą mu dwaj byli mistrzowie USA w zapasach.
Pudzian mimo wagi...
...przegrał pojedynek...
...na gali Moosin
Butterbean uważa ten plan za doskonały i krytykuje dotychczasowych szkoleniowców Pudziana.