2010.05.10// S. Kozak
Po piątkowym zwycięstwie na KSW 13 z Yusuke Kawaguchim, Mariusz Pudzianowski nabrał wielkiej pokory do mieszanych sztuk walki. Dostał porządną lekcję, po której zagraniczne serwisy sportowe radziły mu wykręcić się z walki z Timem Sylvią jakąś kontuzją. Polak tego nie zrobi, ale do starcia podejdzie zupełnie inaczej niż dotychczas.
Mariusz Pudzianowski...
...na KSW 12...
...walczył z Marcinem Najmanem
Kawaguchi wytrzymał dwie pełne rundy. W ich czasie okazało się, że kondycyjnie Pudzian jest bardzo słaby. Wtedy siłacz zrozumiał, że odnoszenie sukcesów w MMA nie jest łatwym zadaniem.
Jak przyznaje w wywiadzie dla „Super Expresu” drugą rundę na KSW 13 wygrał jedynie dzięki radom trenera. Zgodnie z nimi strongman dużo odpoczywał i często punktował, dzięki czemu okazał się lepszy na punkty od Japończyka.
Inni przeciwnicy...
...są trudniejszymi rywalami...
...od Najmana
Pojedynek z Sylvią odbędzie się już 21 maja na gali Moosin w Worcester w Stanach Zjednoczonych. Polak planuje inaczej rozłożyć siły, by mieć ich zapas na całe spotkanie.
Pudzianowski pociesza się faktem, że były mistrz UFC jest od niego cięższy i większy, co oznacza, że ma więcej mięsa do dotlenienia. Ma też nadzieję, że dzięki temu Sylvia będzie wolniejszy od Kawaguchiego. Jaka będzie rzeczywistość dowiemy się już wkrótce.
Mariusz Pudzianowski
Mariusz Pudzianowski
Mariusz Pudzianowski vs. Marcin Najman