2009.10.09// H. Oktan
Lawiny zazwyczaj mamy okazję oglądać - używając terminologii gier komputerowych - z perspektywy osoby trzeciej. Dzisiaj mamy wyjątkową okazję, by zobaczyć jak to wygląda z perspektywy osoby przysypanej lawiną.
Całe zdarzenie zostało nakręcone na Alasce, Narciarz, który ruszył w dół jako pierwszy pociągnął za sobą pokrywę śnieżną. W efekcie znalazł się w samym centum białego piekła.
Miał jednak bardzo dużo szczęścia. Przysypany śniegiem był tylko cztery i pół minuty, zanim członkowie ekipy nie odkopali go. Nie połamał sobie przy tym żadnej kości...