2017.09.14// P. Rączka
Oskar Piechota z niecierpliwością odlicza dni do swojego debiutanckiego boju w UFC. Polak jest przekonany, że gala w Gdańsku będzie zdecydowanie lepszym widowiskiem, niż ta organizowane dwa lata temu w Krakowie. Wpływa na to ma oczywiście poziom naszych zawodników, który zdecydowanie poszedł w górę. Sam Piechota liczy, że udanie rozpocznie swoją przygodę w UFC pokonując Jonathana Wilsona.
- Nie mam w zwyczaju wertować walk moich przeciwników. Zawsze zostawiam to przede wszystkim trenerom. Oni układają gameplan pod rywala, a moim zadaniem jest go zrealizować. Ja zwykle oglądam kilka walk, żeby mieć ogólne wyobrażenie o zawodniku, z którym się mierzę. Jak się porusza, zachowuje w klatce i tak dalej. Wilson na pewno będzie bardzo zmotywowany. Da z siebie sto procent i będzie chciał wygrać za wszelką cenę. Cieszy mnie to, bo moje podejście będzie identyczne. Liczę na to, że damy fajną walkę na wysokim poziomie - powiedział Piechota w ''Polska The Times''