2017.09.09// P. Rączka
Francis Ngannou chociaż początkowo chciał walczyć z Alistairem Overeem po tym jak Junior do Santos nie mógł z nim walczyć, to jednak teraz zmienia zdanie i celuje znacznie wyżej - chce walki ze Stipe Miocicem. Francuski zawodnik przeanalizował dokładną sytuację w wadze ciężkiej i wyczuł moment, w którym okazuje się, że Chorwat nie ma z kim walczyć, a nie ma co urywać, że Ngannou jest najbliżej walki o tytuł. Holender oburzył się tymi słowami, zarzucając Francisowi, że chce pójść na skróty.
- Po tym jak z naszej walki wypadł JDS, okazało się, że wszyscy zawodnicy z pierwszej piętnastki rankingu mają już ustalone kolejne starcia. Jedynym dostępnym zawodnikiem był Overeem, ale powiedział, że ma kontuzje. Teraz słyszę, że może ze mną walczyć w listopadzie lub grudniu. Sam nie wiem. Myślę, że teraz mogę dostać starcie ze Stipe. To z nim chcę walczyć. Chcę walczyć o pas, a potem mogę pokonać innych zawodników, którzy będą pretendentami. Najpierw jednak muszę pokonać Stipe. Nie walczyłem od stycznia, muszę więc iść dalej. Zasłużyłem na starcie ze Stipe i tego właśnie chcę - powiedział Nagannou.