2013.05.30// P. Rączka
Cat Zingano (8-0) choć pokonała Mieshę Tate (13-4) w marcowej walce o udział w programie TUF 18, to ze względu na kontuzję nie będzie mogła w nim wystąpić, a zastąpi ją ta, która okazała się wówczas od niej słabsza. Trenerką drugiego teamu będzie Ronda Rousey (MMA 7-0), a to oznacza, że po zakończeniu reality show obie spotkają się ponownie w oktagonie. Rywalizacja między nimi odbyła się już na początku 2012 roku, a obecna mistrzyni UFC wygrała z nią firmową dźwignią na łokieć pod koniec pierwszej rundy.
- To nieszczęśliwe dla Cat, ale w UFC chodzi o możliwości. Byłam taka zadowolona, gdy usłyszałam, że mogłam zająć potencjalne miejsce. Trenowanie przeciwko Rondzie, nasza rywalizacja – myślę, że to będzie dobre w TV. Znów z nią zawalczę, więc jestem cały czas zadowolona. Oczywiście Ronda jest fenomenalnym zawodnikiem. Jest niepokonana. Jako osoba, nie uważam jej za taką wybitną. Doceniam ją za to, co zrobiła i gdzie zaszła w kobiecym MMA. Uważam, że bez niej nie bylibyśmy tak daleko, więc cenię to. W tym samym czasie czuję, że depczę jej po piętach i chcę tego, co ona ma. Chcę pas UFC. Chcę, by mój team wygrał show i chce być w stanie powiedzieć pod koniec dnia, powiedzieć jej w twarz: “Pokonałam Rondę Rousey - powiedzial Tate.