2016.03.03// P. Rączka
Miesha Tate (17-5) w nocy z 5 na 6 marca w Las Vegas na gali UFC 196 stanie do walki o pas kategorii koguciej przeciwko Holly Holm (10-0). Pretendentka w jednej z wypowiedzi przyznała, że Ronda Rousey (12-1) swoją porażką zawdzięcza słabemu przygotowaniu do obrony mistrzowskiego pasa. Tate zaznaczyła także, iż jest najgorszą z możliwych rywalek dla Holm i zamierza sprawdzić wytrzymałość szczęki nowej mistrzyni, co do której ma spore wątpliwości.
- Naprawdę nie zrobiła na mnie wrażenia wygrana Holm nad Rousey. Ronda nie wyglądała w tej walce tak dobrze jak w poprzednich. Gdybym miała ocenić ją w skali 1-10 to przyznałabym 3. To wina złego game planu. Ronda wyglądała na zagubioną. To zła taktyka, za którą odpowiedzialność ponosi jej trener. W normalnej dyspozycji ona mogłaby pokonać Holly Holm - powiedziała Tate.