2017.11.25// P. Rączka
Michael Bisping na bardzo długo zapamięta listopad 2017 roku. Dwa pojedynki jakie stoczył w tym czasie zakończyły się dla niego najgorszymi możliwymi wynikami. I chociaż jeszcze równy miesiąc temu dzierżył mistrzowski pas wagi średniej, jego umiejętności kolejno zweryfikowali Georges St-Pierre, a teraz Kelvin Gastelum. Ten drugi potrzebował zaledwie niecałych trzech minut, aby posłać ''Hrabię'' na deski. Ci, którzy twierdzili, że Bisping to najsłabszy mistrz w ostatnich latach, mieli niestety dużo racji.
W dodatku Bisping po tym występie ustanowił rekord UFC, jednak nieszczególnie będzie cieszył się z jego pobicia, gdyż wysunął się na prowadzeniu w liczbie przyjętych knockdownów.