2018.03.04// P. Rączka
''Pomiędzy federacją KSW, a UFC nie ma dużej różnicy'' mówił Michał Materla przed walką z Scottem Askhamem. ''Cipao'' bardzo szybko jednak przekonał się, że różnica jest i to dość spora. Brytyjczyk znalazł sposób na naszego zawodnika poprzez potężne kopnięcia na wątrobę, które kompletnie odcięły Materlę. Były mistrz KSW po 69 sekundach walki skapitulował, nie będąc w stanie kontynuować walki.
Tym samym oddala się rewanżowa walka Materli z Khalidovem. Zapewne Mamed w kolejnej walce będzie bronił pasa w starciu z Askhamem.