2017.06.15// P. Rączka
W nocy z soboty na niedziele dojdzie do starcia legendarnego Andreia Arlovskiego (25-14) z naszym czołowym ciężkim Marcinem Tyburą (15-2). Polak ma świadomość tego, że otwiera się przed nim ogromna szansa, aby mocno zaznaczyć swoją pozycję w wadze ciężkiej UFC. Potencjalna wygrana mocno zbliży go do tego, aby rozpocząc boje z czołowymi zawodnikami w tej kategorii wagowej. Obaj fighterzy podchodzą z dużym szacunkiem do siebie.
- Ja do tego tak nie podchodzę. Teraz to mój przeciwnik, więc nie będę go wynosił na piedestał. Chciałem zawodnika z pierwszej dziesiątki rankingu i mam. Arlovski to wciąż silnie medialnie nazwisko i groźny zawodnik. Ewentualna wygrana może mi wiele dać - powiedział Tybura.