2012.05.17// P. Rączka
Polscy himalaiści, którzy byli uczestnikami wyprawy Polskiego Związku Alpinizmu, nie zdołali zdobyć szczytu Manaslu (8156 m). W pokonaniu ośmiotysięcznika przeszkodziła im pogoda - silny wiatr i obfite opady śniegu. 24-letni Andrzej Bargiel z Zakopanego, 33-letni Kamil Grudzień z Lublina i 38-letni Jarosław Gawrysiak z Mazur (UKA Warszawa), próbowali o północy zaatakować szczyt z trzeciego obozu (7100 m), jednak bezskutecznie.
- Atakujący szczyt zawrócili z wysokości 7600 m po pięciu godzinach torowania drogi w głębokim śniegu i przy silnym wietrze. Nie bez wpływu na kondycję kolegów miało torowanie od 5900 do 7400 m. Planujemy opuścić bazę w sobotę i po pięciu dniach karawany dotrzeć do Katmandu - poinformował kierownik ekspedycji 58-letni Jerzy Natkański (KW Warszawa).
Próba zdobycia Manaslu była jednym z elementów programu "Polski Himalaizm Zimowy 2010-2015", której inicjatorem jest 49-letni Artur Hajzer.
- Wejście na szczyt Manaslu nie było najważniejszym celem tej ekspedycji. Z pewnością powodzenie wspinaczki na wierzchołek byłoby wspaniałym zwieńczeniem miesięcznej działalności górskiej, ale chyba nikt nie przypuszczał, że o tej porze roku będą wyjątkowo obfite opady śniegu. Tak trudnych warunków w tym rejonie Himalajów nie było od wielu lat - powiedział zdobywca siedmiu ośmiotysięczników.
Manaslu to jeden z najtrudniejszych i najbardziej niebezpiecznych ośmiotysięczników. Szczyt po raz pierwszy został zdobyty 9 maja 1956 roku przez Japończyków. Pierwszymi Polakami, którzy zdobyli tę górę był Maciej Berbeka i Ryszard Gajewski - 12 stycznia 1984 r.