2016.05.23// P. Rączka
Mamed Khalidov po pokonaniu Michała Materli stał się posiadaczem mistrzowskiego pasa KSW. Teraz przed nim stoi nie lada wyzwanie pierwszej obrony. Jego przeciwnikiem w najbliższą sobotę będzie Aziz Karaoglu, który po swoim powrocie do MMA przebojem wdarł się do czołówki. Ulubieniec polskich kibiców będzie musiał cały czas mieć się na baczności uważać na potężne ciosy rywala. O ich sile przekonali się niedawni przeciwnicy Aziza, którzy kończyli walki przed czasem.
- Mam na koncie stoczonych 37 pojedynków, a Karaoglu zaledwie 15. Jego rekord to dziewięć zwycięstw i sześć porażek, ale ostatnie trzy walki pokazały, że uzyskał najlepszą formę w swojej karierze w MMA. Walczył z bardzo dobrymi zawodnikami, a mimo to był w stanie znokautować każdego z tych chłopaków. Jego powrót w 2013 roku do MMA, po czterech latach przerwy, jest spektakularny. Wrócił odmieniony zawodnik, który po drodze wszystkich nokautuje - powiedział Mamed.