2011.10.04// A. Hoder
Niezbyt dobre wiadomości docierają do naszego kraju o grupie Polskich himaiastów, którzy w piątek zdobyli 5 szczyt ziemi. Pod himalajskim szczytem Makalu (8463 m n.p.m.) polscy himalaiści Artur Hajzer, Adam Bielecki i Tomasz Wolfart oczekują na ekipę ratowniczą. Ze względu na złe warunki pogodowe oraz brak tlenu dalsze samodzielne schodzenie było nie możliwe.
Makalu
Tomasz Wolfart w towarzystwie przybyłego na pomoc Szerpy wyszedł z obozu II położonego na wysokości 6500 m n.p.m. i dziś w okolicach późno popołudniowych powinien dojść do bazy położonej na wysokości 5600 m n.p.m., w której znajduje się już Bielecki.
Przeczytaj także: Polscy himalaiści zdobyli 5 szczyt ziemi »Maciej Stańczyk, który nie uczestniczył w piątkowym ataku na szczyt Makalu w asyście pozostałych Szerpów oraz Artura Hajzera, Kacpra Tekieliego i Adama Ciućki sprowadzany jest z obozu II do bazy. W najcięższym stanie jest właśnie Stańczyk, któremu konieczne było zaaplikowanie odpowiednich leków i tlenu w obawie przed nagły, ostrym atakiem choroby wysokościowej.
Makalu
Na środę planowany jest transport poszkodowanych polskich himalaistów z bazy do Kathmandu, gdzie zostana poddani specjalistycznym badaniom lekarskim. Akcję ratunkową z Polski koordynuje himalaista i lekarz Robert Szymczak.
Trzymamy kciuki za naszych chłopaków i życzymy bezpiecznego i spokojnego powrótu do domu!