2013.05.25// P. Rączka
Kinga Baranowska i Rafał Fronia ze względu na bardzo trudne warunki pogodowe oraz złe samopoczucie zrezygnowali ze wspinaczki ośmiotysięcznika Makalu (8481 m).
- Nasz atak szczytowy musieliśmy przerwać z powodu silnego wiatru i złego samopoczucia na tej wysokości. Schodzimy już do bazy – powiedziała 37-letnia himalaistka. Dla Polki była to druga próba wejścia na tę górę – dwa lata temu również okazała się nieudana, wówczas wchodziła z Fabrizio Zangrillim.
Zdobywczyni ośmiu ośmiotysięczników podkreśliła, że Makalu to góra niezwykle kapryśna i wymagająca. -
Wtedy musieliśmy torować drogę w bardzo głębokim śniegu. Później rozpętała się śnieżyca i musieliśmy zawrócić. Byliśmy na wysokości ok. 8000 m. Czułam się na tyle dobrze, iż gotowa byłam do kontynuowania wspinaczki. Jednak mój partner uznał, że gdybym poszła dalej sama, nie zdołałabym wrócić – mówi Baranowska.
Dotychczas na szczyt wspięło się dziesięcioro Polaków: w 1981 roku Jerzy Kukuczka (nową drogą - północnym filarem), 1982 – Andrzej Czok (nową drogą - zachodnią ścianą), 1986 – Krzysztof Wielicki, 1988 – Tomasz Kopyś i Ryszard Kołakowski, który zginął podczas zejścia, w 2002 – Piotr Pustelnik, 2006 – Anna Czerwińska oraz w 2011 – Adam Bielecki, Artur Hajzer i Tomasz Wolfart.