2010.11.29// J. Knop
Brazylijczyk - Rousimar Palhares złożył podpis pod nową umową z organizacją UFC. Nowy kontrakt obejmuje kolejne cztery pojedynki. W związku z takim obrotem sprawy popularny „Toquinho” otrzymał ogromną szansę na wykazanie się i musi z niej skorzystać.
Ostatnimi czasy wiele mówiło się o tym, że Palhares zostanie zwolniony z UFC. Spekulacje zaczęły nasilać się po jego przegranej z Amerykaninem – Nate’m Marquardt’em. Walka odbyła się 15 września 2010 roku podczas gali UFC Fight Night 22. Walka zostanie zapamiętana przez fanów jako niezwykle kontrowersyjna. Media określają ten pojedynek mianem skandalu.
Rousimar Palhares
Rousimar Palhares
Rousimar Palhares
Początek walki nie należał do najciekawszych. Zawodnicy badali, to na co mogli sobie pozwolić w dalszej części starcia. W pewnym momencie Palhares sprowadził Marquardt’a do parteru i tam założył mu dźwignię na nogę. Amerykanin jednak bez większego problemu wyszedł z opresji. Palhares zaś, nie mógł uwierzyć w to, co się stało i zgłosił sędziemu nieprawidłowość.
Brazylijczyk sugerował, że noga jego rywala posmarowana środkiem wywołującym poślizg. Arbiter jednak nie zareagował w żaden sposób. Kolejno, Marquardt rzucił się na Brazylijczyka i spuścił na jego głowę lawinę ciosów. Tym razem sędzia zakończył walkę i wskazał na zwycięstwo amerykańskiego zawodnika. Palhares mimo porażki nie zamierza się poddawać i w dalszym ciągu zamierza walczyć na najwyższym poziomie.
„
Jestem niezwykle szczęśliwy z tego, że dostałem kolejną szansę. Cztery walki, to dla mnie bardzo wiele i muszę dać z siebie wszystko. W pojedynku Marquardt’em popełniłem fatalny błąd, a on to wykorzystał. Nie ukrywam jednak, że chciałbym powtórzyć tę walkę. Na obecną chwilę czuję się fenomenalnie. Pozostaje teraz tylko czekać na ogłoszenie terminu najbliższej potyczki” – powiedział Palhares