2010.11.24// J. Knop
Gerald Harris i Seth Petruzelli nie będą już walczyć pod banderą UFC. Prezes federacji - Dana White rozwiązał kontrakty z oboma zawodnikami. Tym samym w najbliższym czasie nie zobaczymy ich już w oktagonie.
Zwolnienie Petruzelli'ego nie jest dla fanów sportów walki zbyt wielkim zaskoczeniem. Amerykanin uległ rywalom w dwóch ostatnich pojedynkach. Najpierw podczas UFC 116 został pokonany przez Ricardo Romero. Później, na gali UFC 122 przegrał z Karlosem Vemolą. W obydwu walkach nie wykazał się niczym specjalnym, tak więc jego rozstanie z UFC nie może dziwić.
Zdecydowanie bardziej intrygująca jest sprawa zwolnienia Geralda Harrisa. Popularny „Huragan” notował ostatnio przeciętne występy. Podczas UFC 123 przegrał z Maiquelem Falcao. Wcześniej jednak chwalony był za wspaniałe zwycięstwo nad Dave’m Branch’em podczas UFC 116. Ponadto, przed porażką z Falcao miał na swoim koncie dziesięć triumfów z rzędu. Tak więc, rozstanie Harrisa z UFC odbiło się szerokim echem w światku walk.
Seth Petruzelli
Seth Petruzelli
Seth Petruzelli
Tym samym Dana White poinformował zawodników, iż nie mogą sobie pozwolić na unikanie udziału w walkach. Statystyka w tym przypadku, to sprawa zupełnie drugorzędna. Zawodnicy walczący pod banderą UFC muszą reprezentować najwyższy poziom umiejętności i wykazywać gotowość do pojedynków.
Gerald Harris
Gerald Harris
Gerald Harris