2012.06.29// P. Rączka
Gala One FC 4 w Kuala Lumpur na długo utkwi w pamięcie każego fana MMA, a wszystko przez to, że w jej trakcie doszło do niezwykle brutalnego nokautu. W Polsce jak i w Europie takiego KO, nigdy nie zobaczymy, bowiem tylko azjatycka federacja dopuszcza uderzenie, które nazywa się soccer-kick. Walka zakończyła się pod koniec trzeciego starcia.
- Przed zadaniem ciosu spojrzałem na sędziego, który dał mi sygnał, że wszystko jest w porządku. Roger to bardzo silny przeciwnik, więc musiałem dać z siebie wszystko, żeby go znokautować. Nie mogłem czekać, on walczył kiedyś w UFC. W takich sytuacjach trzeba zaryzykować i zrobić wszystko, aby wygrać. Jeśli bym tego nie zrobił, to możliwe że dałbym Rogerowi szansę na wygranie pojedynku - zakończył Brazylijczyk.