2012.08.04// P. Rączka
Mateusz Kusznierewicz i Dominik Życki pomimo tego, że w 10. wyścigu zajęli drugie miejsce, nie mają już szans na to by wskoczyć choćby na najniższy stopień podium, gdyż mają zbyt dużą stratę do czołówki. Słaba postawa w ósmym i dziewiątym wyścigu, gdzie zajęli kolejno 9. i 13., odebrała im nadzieje na wywalczenie krążku w trakcie igrzysk olimpijskich w Londynie. Polakom pozostaje walka o czwarte miejsce z Norwegami - aktualnie są lepsi o jedno "oczko".
Nasza załoga traci do trzeciego miejsca aż 24 punkty. W finałowym wyścigu będzie startowało tylko dziesięć najlepszych załóg. Oznacza to, że Polacy mogą zarobić dwa punkty karne, a rywale w najgorszym wypadku uzbierają ich 20.