2012.01.21// P. Rączka
Inauguracyjne zawody Red Bull Crashed Ice, zostały rozegrane w Saint Paul (USA), a wyczyny 64 zawodników z 24 krajów, oglądało aż 80 000 tysięcy kibiców. W finałowym przejeździe najlepszy okazał się Kyle Croxall, który nie popełnił żadnego błędu, na najtrudniejszej trasie w historii ice cross downhillu. Jako drugi na mecie pojawił się zwycięzca trzech ostatnich wyścigów - Arttu Pihlainena, a trzeci był Scott Croxall – brat Kyle.
- Bardzo trudno jest pokonać Arttu. Saint Paul zorganizowało wspaniały event. Był to najtrudniejszy tor w historii. Fani byli niesamowici. Gdy tylko odpadli reprezentanci USA, zaczęli dopingować zawodników z sąsiedniego kraju. Zapewniło to nam (Kanadyjczykom) doskonałą motywację przed finałem. To był szalony wyścig - powiedział triumfator.
W zawodach mogliśmy oglądać także reprezentanta Polski. Jakub Owczarek spisał się jednak słabo i ostatecznie zajął 48. miejsce w klasyfikacji generalnej. Już 3 i 4 lutego zawodnicy będą rywalizować w holenderskim Valkenburgu.