2016.04.16// P. Rączka
Khabib Nurmagomedov (22-0) na najbliższej gali UFC w Tampie zawalczy z debiutantem Darrellem Horcherem. Dla Rosjanina, ale i dla całego MMA, będzie to niezwykle ważna walka, bowiem niepokonany zawodnik wraca po niemal dwóch latach przerwy do klatki największej organizacji MMA na świecie. Pogromnca aktualnego mistrza Rafaela dos Anjos, swoją pierwszą walkę traktuje jako przetarcie, ale nie widzi innej możliwości, niż walka o pas w kolejnym starciu.
- W całej karierze nigdy nie straciłem rudny. Pokonałem aktualnego mistrza dywizji lekkiej. Mam nadzieję, że dostanę szansę walki o tytuł. To nie mój problem, że biję się z Darrelem Horcherem. Prosiłem o Cowboya, prosiłem o Eddie’go Alvareza, prosiłem o Tony’ego Fergusona, ale nic z tego. Jestem niepokonany przez całe życie. Eddie Alvarez przegrywa cały czas tak jak Cowboy i Tony Ferguson. UFC potrzebuje kogoś innego. Kogoś nowego, na nowym poziomie, z nowej generacji. Mama nadzieje, że po kolejnej walce UFC da mi title shota, wiele osób się ze mną zgadza. Wielu fanów mnie popiera. Jestem niepokonany. Wszystkie włóczęgi przegrywają. Nate Diaz przegrał 10 razy, McGregor przegrał, Ferguson, Alvarez, Cerrone każdy z nich przegrywał. Ja jestem niepokonany. UFC musi dać mi walkę o pas - powiedział Nurmagomedov.