2015.09.21// P. Rączka
Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami potwierdziła się informacja na jaką czekali fani Karoliny Kowalkiewicz. Polka oficjalnie poinformowała, że podpisała kontrakt z federacją UFC i jeszcze w tym roku stoczy walkę dla największej federacji MMA. Zawodniczka Gracie Barra Łódź tym samym jako mistrzyni opuszcza i osłabia organizację KSW, która za porozumieniem stron rozwiązała z nią kontrakt. Kowalkiewicz podobnie jak Joanna Jędrzejczyk występuje w kategorii słomkowej i już zaznacza, że chce odebrać jej pas.
- Federacja UFC usłyszała o Karolinie dużo wcześniej, ale dopiero walka z Inoue sprawiła, że negocjacje nabrały tempa. Po pojedynku z Farią byłem przekonany, że uda nam się dojść do porozumienia. Negocjacje się przeciągały, ale tylko dlatego, że chcieliśmy być pewni debiutu jeszcze w tym roku - zdradza kulis Paweł Kowalik, menedżer zawodniczki, w rozmowie z wp.pl.
- Karolina już na początku kariery wyznaczyła sobie cel, do którego konsekwentnie zmierzała. Wydaje mi się, że w jej przypadku w ogóle nie było dylematu. Gdybyśmy zostali w KSW, to zainkasowalibyśmy więcej pieniędzy od tych, które gwarantuje nam kontrakt z UFC. Wierzymy jednak, że z każdą walką wartość kontraktu Karoliny będzie rosła - dodaje.