2012.08.25// P. Rączka
Jan Błachowicz kończy pomału budować formę na walkę z Houstonem Alexandrem, do której dojdzie 15 września na gali KSW 20.
- Przygotowania idą pełną parą i już jestem w takiej formie, że mógłbym wyjść i walczyć. On jest zawodnikiem idącym do przodu. Zawsze mocno bije i albo on nokautuje, albo on zostaje znokautowany. Także nie będzie łatwo i trzeba będzie uważać na początku pierwszej rundy, a potem będzie na moją korzyść im dłużej będzie trwała walka tym będzie dla mnie lepiej - mówi w rozmowie z BoxingNews.pl.
Jeden z najlepszych polskich zawodników MMA zdradził, że w przyszłym roku może pojawić się w UFC, a jednym warunkiem, aby tak się stało jest utrzymanie dobrej formy. -
Jak wygląda sytuacja? Nie ma nie wiadomo jakich sygnałów, ale myślę, że w przyszłym roku jeżeli mi się nie podwinie noga, to moja noga tam postanie.
Po raz pierwszy gala KSW będzie transmitowana w systemie pay-per-view. Błachowicz nie ukrywa, że dobra rozpiska pojedynków, powinna zachęcić ludzi do wydania swoich pieniędzy.
- Jest jeszcze kilku innych zawodników i myślę, że razem zmobilizujemy ludzi. 30zł to nie jest, aż tak dużo i myślę, że wspólnymi siłami damy radę, aby sprzedało się tyle i ma się sprzedać, a ile ma się sprzedać to nie wiem. Gdybym miał procent z PPV to na pewno bym się bardzo cieszył, ale nie mam i jest chyba gorzej dla zawodnika, bo nie wiadomo jak sponsorzy na to zareagują.