2017.07.05// P. Rączka
Jimi Manuwa nieprzypadkowo wskazywano jest jako pierwszy z tych, którzy przystąpią do walki ze zwycięzcą starcia Daniem Cormier vs Jon Jones. Zdaniem przyszłego pretendenta o mistrzowski pas zapewne przyjdzie mu mierzyć się z ''Bonesem'', bowiem aktualny czempion nie ma aż takich umiejętności, aby pokonać w rewanżu legendę tej kategorii wagowej. Sam Manuwa w najbliższej walce zmierzy się z Volkanem Oezedemirem.
- Jestem przekonany, że Jones wygra tę walkę. Nie ważne, czy Jones będzie „zardzewiały”, czy też nie. Cormier nie ma odpowiednich umiejętności, by wygrać tę walkę w stójce. Najlepszym rozwiązaniem dla niego jest próba przeniesienia walki do parteru, ale nie potrafił tego zrobić w pierwszym starciu. Jones ma zbyt dobrą obronę obaleń i zapasy, by Cormier mógł sprowadzić go na ziemię - powiedział Manuwa.