Kiedy zaczyna się zima i spadnie pierwszy śnieg, wiele osób odstawia rower do piwnicy, składziku lub na strych. Od tej pory miłośnicy jednośladów z utęsknieniem czekają na bardziej sprzyjające warunki pogodowe. Inni natomiast wskakują na rower stacjonarny i w ten sposób dbają o swoją formę przygotowując się do kolejnego sezonu.
Każdy jakoś sobie radzi. Jednak wcale nie trzeba rezygnować w sezonie zimowym z jazdy na rowerze na powietrzu. Wystarczy tylko dobrze się do tego przygotować, zarówno sprzętowo, jak i odzieżowo i można śmiało śmigać jednośladem po śniegu.
Wzmocnienie mięśni Ci, którzy chcą być w formie podczas sezonu startowego już na wiosnę, powinni spróbować jazdy na rowerze po śniegu. Oczywiście, że będzie trudniej, ale właśnie o to przecież chodzi. Im większe obciążenie, tym nasze mięśnie bardziej się wzmocnią. Łatwiej im później będzie sobie poradzić ze stromymi podjazdami na nierównym crossowym terenie. Taką jazdę po zaśnieżonych trasach można potraktować jako trening siły. Nie tylko wzmocnią się mięśnie ud, łydek i pośladków, ale także ramion i rąk, które przecież są odpowiedzialne za utrzymanie równowagi.
Balans Trening w okresie zimowym jest świetnym pomysłem na poprawienie techniki. Trzeba przecież utrzymać się na rowerze będąc w ruchu, w dodatku jadąc po nierównym terenie, często pokrytym lodem lub zamarzniętym śniegiem. To jest niezła lekcji złapania balansu oraz równowagi. Takie doświadczenia zaprocentują później, gdy podczas zawodów poruszamy się po piaszczystym podłożu, często przy padającym deszczu i wiejącym wietrze. Naturalne warunki jakie panują w zimie dają możliwość potrenowania balansu i równowagi. Warto to wykorzystać.
Przygotowanie roweru Trzeba pamiętać o tym, aby opony nie były mocno napompowane. Przede wszystkim muszą zapewnić nam dobrą stabilność i amortyzację. Jeśli są zbyt twarde, wtedy trudno będzie rowerzyście o utrzymanie równowagi. Nie należy też za mocno spuszczać powietrza z opon, gdyż nie chcemy by rower stał się nadsterowny. Bieżnik nie musi być bardzo agresywny, bo nie zawsze dobrze trzyma przyczepność na śniegu. Wystarczą opony trekingowe, które świetnie sprawdzają się w takich warunkach. Oczywiście pamiętaj o kasku i grubszych rękawiczkach, żeby chroniły skutecznie dłoń, jeśli doszłoby do wywrotki.
Technika jazdy po śniegu i śliskim podłożu Na ulicach trzeba szczególnie uważać, a nawet od czasu do czasu poprowadzić rower. Przed zakrętem zwolnij i staraj się wchodzić w niego jak największym łukiem. Oczywiście na polnych drogach możesz popróbować różnych ewolucji, skrętów i szybkich zjazdów. Zdobywaj doświadczenie i nabieraj coraz większej wprawy. Wszelkie przeszkody, czy nierówności staraj się pokonywać pod kątem 90 st. To pozwoli ci utrzymać równowagę i w miarę stabilnie przejechać dalej.
Nie bój się szaleństw! Jazda na rowerze po muldach, czy też najazd na ubitą górkę śniegu, a później nawet skok, to są atrakcje, które warto sobie zafundować. Nawet jeśli skończy się to wywrotką, to wylądujesz na miękkim puchu. Gdy dobrze przygotujesz się do zimowych szaleństw na rowerze, to częściej będziesz chciał je powtarzać i na pewno to polubisz.