2017.12.04// P. Rączka
Max Holloway po tym jak kolejny raz pokonał Jose Aldo, nie ma zamiaru zapatrywać się na tzw. ''super walki'', tylko zamierza udowodnić swoją dominację w dywizji, w której przez lata rządził Brazylijczyk. Nowy mistrz chce, aby w jego kategorii wagowej zapanował porządek, a ten który zasługuje na walkę z nim, nie musiał czekać na nią długimi miesiącami. Trzeba przyznać, że takie podejście jest niezwykle cenione przez fanów.
- Nie jesteś prawowitym posiadaczem pasa jeśli go nie obronisz. Chcę wprowadzić stabilizację do mojej dywizji. Pokażę ludziom jak zachowuje się prawdziwy mistrz. Dopiero po 10 walkach zawalczyłem o tymczasowy pas, po jedenastu o prawdziwy tytuł. Nie chcę żeby ktokolwiek musiał czekać tak długo jak ja. Będę mistrzem jak Demetrious Johnson, każdy kto będzie zasługiwał na pojedynek o pas zostanie przeze mnie odesłany na koniec kolejki. Próbujcie mnie dogonić - powiedział Holloway.