2018.03.06// P. Rączka
Powrót Georgesa St-Pierre po emeryturze trwał bardzo krótko. Wygrana z Michaelem Bispingiem, zdobycie mistrzowskiego pasa wagi średniej i... zwakowanie go oraz ogłoszenie kolejnej przerwy bądź nawet emerytury. Jeden z najlepszych zawodników w historii MMA nie wyklucza jednak, że fani znów będą mogli go zobaczyć, ale jeżeli wróci to dopiero, gdy wrócił do pełni zdrowia, a także jeżeli pojawi się na horyzoncie prestiżowa walka.
- Muszę poczekać i sprawdzić, jaki będzie mój stan zdrowotny. Zobaczyć jaka będzie moja waga i jak będzie wyglądało moje zdrowie. Wciąż biorę lekarstwa, więc nie mogę teraz walczyć. Tak jak mówiliśmy wcześniej, zastanawiałbym się nad powrotem jeśli poczułbym się lepiej. Tak wiec muszę poczekać, muszę ustabilizować zdrowie przez dłuższy czas, by myśleć o powrocie - powiedział GSP.
- Nie zamknąłem sobie drzwi w mojej karierze. Nadal będę mógł myśleć o powrocie i walkach w wagach do 185, 170 i 155 funtów. Zdobyłem pas mistrzowski w kategorii do 170 funtów już wiele razy i to nie znaczy, że nie mógłbym spróbować zrobić tego jeszcze raz, ale dla mnie, zwłaszcza na końcowym etapie kariery , to musi być powrót do walki, która będzie mnie podniecać, która będzie korzystna dla wszystkich. Powtarzałem to już wiele razy, ale taka jest prawda. To musiałaby być wielka walka - dodał.