2011.09.09// A. Hoder
46-letni Szwajcar Freddy Nock zapewnił sobie miejsce w Księdze rekordów Guinnessa, wchodząc na najwyższą górę Niemiec - Zugspitze (2963 m) - po kablu kolejki linowej, i to bez jakiegokolwiek zabezpieczenia i bez tyczki balansowej. Wszelki dochód z happeningu Nock przekazał na rzecz organizacji UNESCO.
Nock przeszedł po linie nośnej kolejki Gletscherbahn prawie kilometr, pokonując przy tym 348 metrów różnicy wysokości. Od ziemi dzieliło go miejscami ponad 150 metrów. Lina po której szedł Nock jest stalowa i ma 50 milimetrów średnicy. Szwajcar pokonał już tę trasę przed dwoma laty, ale wtedy korzystał z tyczki balansowej. Wyczyn przyznajemy niesamowity.
Freddy Nock
Dotychczasowy rekord długości spaceru po linie wynosił ponad 6 godzin, i należał do anglika Iana Taylor’a. Swoim prawie kilometrowym spacerem Nock przebił (zajęło mu to prawie 8 godzin) akrobatę z wysp czym zasłużył na wpis do księgi rekordów Guinessa. Wyczyn przyznajemy niesamowity.
Freddy Nock
Freddy Nock
Freddy Nock