2016.02.02// P. Rączka
Fedor Emelianenko nieco ponad miesiąc temu stoczył swoją pierwszą walkę po powrocie z emerytury do MMA. Rosjanin nie miał wymagającego przeciwnika, ale zaprezentował się z dobrej strony. Jak się okazuje jego kolejny pojedynek wcale nie musi odbywać się dla federacji Rizin FF. ''Ostatni Car'' przyznał otwarcie, że jeśli pojawi się ciekawa propozycja z innej organizacji to jest otwarty, aby ją przyjąć. Tym samym dał jasno do zrozumienia, że temat UFC nie jest zamknięty.
- Jestem otwarty na wszystkie organizacje. Jeśli macie jakieś propozycję, rozpatrzymy je. Pracuję z szacunkiem dla Rizin, ale kontrakt nie jest na wyłączność. Odnośnie pytania o M-1. Bliżej mi do UFC niż M-1 - powiedział Emelianenko.