2017.06.26// P. Rączka
Fedor Emelianenko po tym jak przegrał w Nowym Jorku przez TKO w pierwszej rundzie z Mattem Mitrione po ciosach w parterze, które poprzedził podwójny knockdown z którego szybciej pozbierał się rywal, nie zamierza kończyć kariery. Rosjanin zapowiada, że chciałby w miarę szybko wejść do oktagonu i nie widzi jak na razie innej możliwości, aby jego przeciwnikiem był kto inny jak właśnie Matt. Fedor zamierza zrewanżować się Amerykaninowi po dziwnej sytuacji do jakiej doszło w trakcie walki.
- Chcę kontynuować karierę, ponieważ jestem zawodnikiem. Na pewno chciałbym mieć rewanż z Mattem Mitrione. Zdarzyło się tak, ponieważ obaj wykonaliśmy ten sam ruch, a Matt wykorzystał tę sytuację. Nie sądzę bym musiał zmieniać cokolwiek podczas swoich przygotowań do tej konkretnej walki, ponieważ trenowałbym w ten sam sposób ze swoimi trenerami. Mogę też powiedzieć, że podczas obozu treningowego wypracowałem całą swoją siłę, którą zainwestowałem w tę walkę - powiedział Emelianenko.