2017.09.11// P. Rączka
Po tym jak Ray Borg rozchorował się na kilka dni przed walką o mistrzowski pas wagi muszej, mówiło się o przeniesieniu jego starcia z Demetriousem Johnsonem o kilka tygodni. Problem jednak w tym, że aktualny mistrz nie ma zamiaru tak szybko wchodzić do oktagonu po całym cyklu przygotowawczym. W jego ocenie jest to niezdrowe dla organizmu i dla ciała. Jak na razie zawodnik walczy o to, aby otrzymać wynagrodzenie za pojedynek, do którego ostatecznie nie doszło.
- Jeśli zadzwonią do mnie, abym zawalczył 7 października, to na pewno się nie zgodzę. Zobaczymy czy się dogadamy – może powiem im, że nie wystąpię już w tym roku. Nie zawalczę z wyprzedzeniem na 6 czy 7 tygodni. Wtedy właśnie doznajemy kontuzji. 8 tygodni przygotowań są bardzo ciężkie dla organizmu. To część tej gry. Życzę Borgowi wszystkiego najlepszego, mam nadzieję, że wyzdrowieje i wróci mocniejszy - powiedział Johnson.