2017.07.13// P. Rączka
Za nieco ponad dwa tygodnie ma dojść do pojedynku Daniela Cormiera z Jonem Jonesem. Im bliżej pojedynku o mistrzostwo wagi półciężkiej, tym czuć coraz większe emocje. Walka ta ma wiele podtekstów, a jednym z nich jest szansa na odkupienie win przez ''Bonesa''. Aktualny czempion nie ma jednak wątpliwości, że los okaże się sprawiedliwy i jak zawsze zwycięży dobro.
- Fajnie, że dostanę szansę na odebranie mu możliwości odkupienia wszystkich win. Nie pozwolę mu na to. Jedyne co dostanie to kolejna okazja do walki w oktagonie. Nie będzie już mistrzem. To nawet nie wchodzi w rachubę. Dostanie tę walkę, nie będzie już robił złych rzeczy i po prostu zostanie zwyczajnym zawodnikiem. Jego historia nie zakończy się odzyskaniem tytułu - powiedział Cormier.